Ciekawe, że życie może stać się po prostu zgodą (...). Zgodą, by się nie godzić na nic, by odchodzić przed przybyciem, zabijać, póki coś jeszcze nie jest w stanie mnie zabić.
poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Numer Sto Jedenasty, Skonfudowany.
Miało być lepiej, tymczasem Malcontenta czuje się jak w "Incepcji", świat przestawia się jej do góry nogami i w poprzek. Sama nie jest już w stanie ocenić co było, a co jej się wydawało. Nie wie co źle zrozumiała, które z jej gestów, słów i zachowań zostało błędnie zinterpretowane. Co doprowadziło do takiego wykrzywienia rzeczywistości. Bardzo chciałaby to wszystko wyjaśnić i wyprostować, tylko teraz już za późno. Teraz musi odnaleźć się w zastanym bałaganie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czuwam :-)
OdpowiedzUsuńnie szalej nie glupiej. Na piwo idz z nim to nic ze stary ;P
pozdro
Pan PP ( podstarzaly parys ;P )