No to mamy Nowy Rok, myśli Wiedźma, można cały zeszłoroczny syf zamknąć na klucz w jakimś schowku. odgrodzić się od wszystkich zeszłorocznych niepowodzeń grubą krechą i zaczynać od nowa jak gdyby nigdy nic. Z lękiem spogląda na swój tegoroczny zestaw do planowania - dwa piękne kalendarze książkowe i cudowny zielony notes z kartkami z czerpanego papieru, boi się spisać noworoczne postanowienia i marzenia - nie wie które są które. Wie za to (nie od dziś z resztą), że tak dalej być nie może, że trzeba, do kurwy nędzy i chuja wacława trzeba wreszcie pewne sprawy załatwić. Zamknąć. Zaczął się kolejny rok i nie można go przepuścić przez palce, roztrwonić między myślami jak poprzedni.
Bogowie dodajcie mi sił! - myśli wiedźma i zabiera się za porządki w biurku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz