środa, 28 listopada 2012

Numer Dwieście Dwudziestyszósty. O dobrym dniu.

Zmęczona Wiedźma, czyściutka i pachnąca właśnie wyciągnęła się w łóżku. To był cieżki i trudny dzień, a mimo to Wiedźma uważa, że był dobry mimo oporu całego świata z nią samą włącznie. To był dobry dzień, bo zrobiła wszystko co sobie na dziś zaplanowała. Nadto obejrzała magiczne obrazy pewnej angielskiej malarki, zobaczyła francuski film, a przede wszystkim nie pozwoliła by nieprzyjemności zepsuły jej nastrój na dłużej. Jest w tym jakaś nieśmiała nadzieja, że może wreszcie będzie dobrze, jeśli nie przez to, że będzie lepiej to przez to, że Wiedźma będzie silniejsza, rzadziej poddająca się przeciwnościom losu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz