Żyję nie widując gwiazd... - Rafał Wojaczek
żyję nie widując gwiazd
mówię nie rozumiejąc słów
czekam nie licząc dni
aż ktoś przebije ten mur
Czuję się zagubiona w otaczającej mnie rzeczywistości. Nie wierze, że to jest prawdziwy świat, że to wszystko to moje życie, ten cały syf absurd i beznadzieja. Przecież gdzieś pod tą paskudną skorupą musi być coś innego, coś lepszego. Dlatego szukam w tej skorupie pęknięć dziur i szczelin. Chciałabym dobrać się do tego innego lepszego życia, albo chociaż uwierzyć, że takie jest. Że nie jestem skazana na przegraną. Że coś się jeszcze zmieni. Że wreszcie przestanę kręcić się w kółko, że wreszcie ktoś weźmie mnie za rękę i poprowadzi prosto, do przodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz