niedziela, 11 stycznia 2009

Numer Dziesięć.

Przyjemnie jest wiedzieć, że ma się na coś wpływ. Że ma się u kogoś posłuch. Nawet jeśli są to tylko goździki w kuflu grzanego piwa.

W tym miejscu pragnę serdecznie podziękować goździkom, że tak grzecznie pływały na baczność w moim kuflu, a jeszcze serdeczniej pragnę podziękować osobom z którymi to grzane piwo piłam.

2 komentarze:

  1. zastanawiam sie czemu ja tym gozdzikiem nie byłam....

    OdpowiedzUsuń
  2. pić grzane piwo (no powiedzmy 'obserwować jak pijecie' ;D) z Tobą to ogromna przyjemność warta stawania na baczność razem z goździkami ;]

    OdpowiedzUsuń